W odpowiedzi na zarzuty, że polski rząd nie przeprowadził społecznych konsultacji w sprawie ACTA Ministerstwo Kultury ujawniło, do jakich organizacji przesłało projekt dokumentu. Okazuje się, że większość z nich reprezentuje twórców.
Od kilku dni internauci i przedstawiciele organizacji pozarządowych zarzucają rządowi, że nie przeprowadził społecznych konsultacji. Wczoraj minister kultury Bogdan Zdrojewski odniósł się do zarzutów, mówiąc, że „rząd podjął decyzję nie tylko o ujawnieniu tego dokumentu, ale przesłaniu go podmiotom do konsultacji społecznych dotyczących całości spraw wynikających z tych przepisów”. Dokument miał przesłać 30 organizacjom 11 maja 2010 roku.
- Jeżeli wysłanie informacji do kilku zaprzyjaźnionych organizacji jest zdaniem ministra Zdrojewskiego konsultacjami społecznymi, to najwyraźniej mamy trochę inne zdanie temat tego, co to są konsultacje społeczne – ripostował Jarosław Lipszyc z Fundacji Nowoczesna Polska. Według niego, konsultacja społeczna, „to nie jest proces, w wyniku którego od instytucji uzyskuje się potwierdzenie własnych poglądów”. – Konsultacja społeczna, to publikacja dokumentu i poddanie go osądowi wszystkich potencjalnie zainteresowanych instytucji i osób, po to, by wysłuchać ich zdania i opinii, a następnie wyciągnąć z tych opinii wnioski. Tego procesu nie było – dodaje.
Dziś po południu rzecznik ministra kultury Maciej Babczyński przysłał PAP dokument z 11 maja 2010 roku, w którym Bogdan Zdrojewski zwraca się z prośbą do 27 organizacji i instytucji o uwagi i komentarze ws. ACTA.
Lista organizacji poproszonych o komentarz
W piśmie przewodnim minister pisze, że „do tej pory negocjacje miały charakter niejawny”, ale w wyniku ustaleń dokonanych podczas ostatniej rundy negocjacyjnej (Wellington, 12-16 kwietnia br.), 21 kwietnia 2010 r. na stronie internetowej Komisji Europejskiej został opublikowany aktualny tekst negocjowanego porozumienia.
Rzecznik wymienił instytucje, do których skierowano prośbę o uwagi ws. ACTA: 1. BusinessSoftware Alliance, Sołtysiński, Kawecki & Szlęzak; 2. Federacja Stowarzyszeń Naukowo Technicznych NOT; 3. Fundacja Ochrony Twórczości Audiowizualnej; 4. Krajowa Izba Producentów Audiowizualnych; 5. Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji; 6. Polska Izba Komunikacji Elektronicznej; 7. Polskie Stowarzyszenie Wytwórców Produktów Markowych ProMarka; 8. Stowarzyszenie Aktorów Filmowych i Telewizyjnych SAFT; 9. Stowarzyszenie Architektów Polskich; 10.Stowarzyszenie Artystów Wykonawców Utworów Muzycznych i Słowno-Muzycznych SAWP; 11. Stowarzyszenie Autorów i Wydawców „Polska Książka”; 12. Stowarzyszenie Autorów ZAiKS; 13. Stowarzyszenie Dystrybutorów Programów Telewizyjnych „SYGNAŁ”; 14. Stowarzyszenie Filmowców Polskich; 15. Stowarzyszenie Ochrony Własności Przemysłowej; 16. Stowarzyszenie Polski Rynek Oprogramowania PRO; 17. Stowarzyszenie Twórców Ludowych; 18. Stowarzyszenie Wydawców REPROPOL; 19. Stowarzyszenie Zbiorowego Zarządzania Prawami Autorskimi Twórców Dzieł Naukowych i Technicznych KOPIPOL; 20. Telewizja POLSAT S.A.; 21. Telewizja Polska S.A.; 22. TVN S.A.; 23. Związek Artystów Scen Polskich ZASP; 24. Związek Artystów Wykonawców STOART; 25. Związek Polskich Artystów Fotografików; 26. Związek Polskich Artystów Plastyków; 27. Związek Producentów Audio Video ZPAV
„Nie nazywajmy tego konsultacjami społecznymi”
Listę skomentował na swoim blogu dziennikarz „Gazety Wyborczej” Tomasz Grynkiewicz. – To jest lista, o której resort pisze: „konsultacje społeczne”. Szanowny Panie Ministrze, pracuję w korporacji, której nieobojętne są prawa autorskie i ich przestrzeganie. Ja sam nie identyfikuję się z wieloma formami protestu oraz twierdzeniami wygłaszanymi przez przeciwników ACTA. Ale bądźmy uczciwi. Nie nazywajmy konsultacji z beneficjentami harmonizacji i ujednolicania przepisów o prawie własności intelektualnej, konsultacjami społecznymi – napisał.